Blog poświęcony Anime Durarara!! Znajdziesz tu opowiadania yaoi (mężczyzna x mężczyzna) Shizaya (Shizuo x Izaya), Izuo (Izaya x Shizuo) i IzaKida/Kizaya (Izaya x Kida). Jeśli nie tego szukałeś i treści tu przedstawiane ci nie odpowiadają prosimy o opuszczenie tego bloga. Pozostałych zapraszamy do czytania.

środa, 6 sierpnia 2014

Poranki pełne miłości 1

Ohayou~... dzisiaj zaczynam trwającą do niedzieli serię miniaturek. Powstały po ponownym przeczytaniu czyjegoś stwierdzenia "Oni nie będą mieć raczej normalnych poranków" - mnw. tak brzmiał. Pomyślałam że to może być nawet ciekawy pomysł i oto jest. 
Miniaturek będzie 5 jedna dziennie jedne będą krótkie inne... jeszcze krótsze.
A tak poza tym *w* dziękujemy wam za 100.000 odwiedzin~... prezent będzie później z przyczyn niezależnych od nas ... 


Dzień 1

     Shizuo zamlaskał, budząc się. Jak to miał w zwyczaju podrapał się po brzuchu. Zdziwił się, nie czując skóry pod palcami a jakieś zaschnięte coś. Powoli uświadomił sobie co się stało.
- Kurwa Izaya! - warknął, budząc leżącego obok bruneta. - Znowu spuściłeś mi się na brzuch!
- A ty we mnie... - mruknął niechętnie odrywając głowę od poduszki. - I kto ma gorzej, co?
- Oczywiście że ja! Muszę to szybko zmyć - warknął, wstając. Pociągnął przy tym kołdrę odkrywając Izayę i narażając jego ciałko na chłód jesiennego poranka. Poszedł do łazienki. Za paręnaście minut miał się stawić w pracy, a taki poklejony nie pójdzie.
     Brunet zatrząsł się i nieszczęśliwy otworzył oczy, szukając kołdry.
- Oddawaj! Zimno je...st. - zaprotestował, dopiero po chwili zauważając, że jest sam w sypialni. - A kołdrę i tak zabrał... - mruknął, też schodząc z łózka. Słysząc plusk wody skierował się do łazienki.
- Shizu-chan~... - zamruczał kusząco, chcąc zdenerwować blondyna. - Tak nie możesz się rozstać z naszą namiętną nocą, że zabrałeś do kąpieli kołdrę~? Wiesz, wystarczyło poprosić~... - zamruczał zachęcająco przeciągając ręką po swoim nagim ciele. - W wannie też możemy~...
     Shizuo zacisnął ręce na trzymanej koszuli. Zamknął oczy licząc do dziesięciu. Nie pomogło. Miał ochotę rozwalić wszystko. Zorientował się jednak jaka to koszula, więc delikatnie odwiesił ją na wieszak. W końcu miał deficyt koszulek odkąd Izaya upodobał sobie nacinanie ich by go rozebrać przed stosunkiem.
- Nie prowokuj kleszczu! - warknął, chwytając ręcznik. Tylko spokojnie. - powtarzał sobie w myślach - Wczoraj składałeś ten ręcznik w idealny walec, przypomnij sobie jaki byłeś wtedy spokojny... - Tylko to kurwa nie pomaga! - warknął zły.
- A co znów ci stoi~? - Izaya zaśmiał się wrednie wchodząc do łazienki.
- Nie! - warknął. - I wynocha kleszczu chcę się wykąpać!!! - wrzasnął rzucając w Izayę ręcznikiem.

6 komentarzy:

  1. To jest... CUDOWNE~! Yay @.@
    Kocham takie teksty. A na Waszym blogu zawsze jest bardzo ciekawie wszystko napisane ^q^
    Miałyście naprawdę świetny pomysł z tymi miniaturkami i już nie mogę się doczekać kolejnych :3
    Uwielbiam, nie ja to Kocham~! ♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♥♡♡♡♡♥♥♥♡♥♡♥♡♥♡
    Życzę dużo weny~!
    ~Psychedelic smiles

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgon. Z mojej biednej gardzieli wydobywa się od jakiś pięciu minut dziwny charkot. Powinno tak być? To chyba chrypka śmiechowa.
    Uwielbiam. Jest super, serio kocham. Tak to jest kiedy rano orientujesz się co się stało bo w nocy hormon szczęścia odejmuje ci rozum (na chwilę obecną nie mogę sobie przypomnieć jak on się nazywa >.<)
    Więcej! Chcę więcej!

    A tak wgl. dopiero tera zorientowałam się że nas obserwujesz Kiasarin, danke~ !

    OdpowiedzUsuń
  3. Za drugim razem, to jest tak samo zabawne jak za pierwszym XD Izzy ty sexoholiku >w< a z kolei Shizu taki oziębły ;w; w sumie po takiej porannej niespodziewajce nie ma co się dziwić.. no nic lecę dalej~!

    OdpowiedzUsuń
  4. Może Shizu poczuł, że kołdra jest samotna i dlatego wziął ją ze sobą do kąpieli? ._.
    Te miniaturki ryją mózg, za co dziękuję ._.

    OdpowiedzUsuń
  5. XDDD
    Niezły początek dnia.
    Ale w sumie dla nich typowy ><

    OdpowiedzUsuń