Blog poświęcony Anime Durarara!! Znajdziesz tu opowiadania yaoi (mężczyzna x mężczyzna) Shizaya (Shizuo x Izaya), Izuo (Izaya x Shizuo) i IzaKida/Kizaya (Izaya x Kida). Jeśli nie tego szukałeś i treści tu przedstawiane ci nie odpowiadają prosimy o opuszczenie tego bloga. Pozostałych zapraszamy do czytania.

sobota, 22 listopada 2014

Chat 7

Ohayo gozaimasu minna~
No więc ten... Nie wiem, po co mam dawać wstęp, jak ciągle wylatuje mi, co mam powiedzieć. Nadal nie mam internetu mobilnego w laptopie, a komputera nie chcą mi dać, bo mam laptop. Logika~ No więc zostałam trochę w kropce i chwilowo nie ma mnie na blogu... Staram się coś pisać w zeszytach, ale średnio wychodzi, bo życie się dzieje~ Mam nadzieję, że psów za to na mnie nie wieszacie gdzieś w duchu i jakoś ujdzie mi to płazem... Gomennasai.
To tyle z mojej strony, ta część chatu jest chyba moją ulubioną, więc ten~..,
Enjoy~!
Jest ulubioną bo tu jest Kasuka ne? *podnosi brew do góry*
BENEREK WSZYSCY KLIKAMY W BANEREK PUSTAMISKA 
a no i Hej standardowo X3 Miałam wam napisać to co zapomniałam w poprzednim wstępie ale... już mi się sprawy rozwiązały więc nieważne xD Mam tylko pytanko czy Kaori która mnie dodała do kręgów kilka dni temu to ta sama Kaori co pisała nam komentarz ze 2 notki temu XD ale chyba ta... nie zawracam już wam głowy. Pamiętajcie wszyscy o banerku.
Ten chat jest na prośbę CLD i jest to już przedostatnia część. Następny chyba będzie one-shot lub dj z Roppim i Tsukim na prośbę innej osóbki a potem już Kartki z kalendarza
Enjoy ^^ 




____________ rozbawiona pchełka jest online ___________

rozbawiona pchełka: Hej kochanie :* Już nie mogłem się doczekać żeby z tobą popisać~! I jak tam wczoraj? Miałeś pracowity wieczór? *unosi do góry jedną brew* A może twój nowy znajomy ci pomógł? Jeśli tak zmuszony będę coś z tym zrobić ;)

______________Wkurzony potwór jest online_____________

Wkurzony potwór: ...Owszem, pomógł. I co?‏
rozbawiona pchełka: :CCC QQQ.QQQ TTTTTTTTTT^TTTTTTTTTTT Zdradziłeś mnie ty potworze!!!! Koniec z nami! *FOCH*‏
Wkurzony potwór: POMOGŁA ZROZUMIEĆ, ŻE DAWNO POWINIENEM CIĘ ZABIĆ.
Wkurzony potwór: ALBO CHOCIAŻ PRZYWIĄZAĆ DO KRZESŁA I NAUCZYĆ ODROBINY POSŁUSZEŃSTWA.
Wkurzony potwór: JAK TAK DALEJ PÓJDZIE BĘDĘ SIE ZADOWALAŁ SAM NAWET JAK WRÓCISZ.‏
rozbawiona pchełka: To dobrze :)
rozbawiona pchełka: Miło, że chcesz mnie odciążyć nawet po powrocie~! Jesteś kochany :*
Wkurzony potwór: ...Wyjdę. normalnie zaraz stąd wyjdę. Albo wyjdę z siebie i zrobię z ciebie miazgę.‏
rozbawiona pchełka: Niestety nie widzę sensu w twojej wypowiedzi~... Jak wyjdziesz z chata, albo też z siebie i tak nie będzie cię przy mnie. :c Chociaż bym chciał. ^^‏
Wkurzony potwór: Jasne... -.-‏
rozbawiona pchełka: Naprawde bym chciał! Smutno mi, że nie wierzysz w moje dobre intencje. :(
Wkurzony potwór: Raczej, że w nie nie wierzę po tym, jak zostawiłeś mnie z pełnym wzwodem i z jakąś yaoistką na karku!!!!!!!!!! *warczy* ><"""""""""""""‏
rozbawiona pchełka: Ale to było konieczne Shizu-chan!.... Zresztą też miałem wtedy przez cb ochotę >.>""" Ale tylko taką malutką...‏
Wkurzony potwór: Jakbyś raz nie mógł przełożyć o te pół godziny zlecenia! *prycha* Skoro miałeś ochotę było zostać i chociaż dokończyć. =.=‏
rozbawiona pchełka: Ten jeden raz nie mogłem Q.Q
rozbawiona pchełka: No chciałem tylko trochę... Liczyłem, że mi przejdzie. :c Ale... Skoro się w końcu zaspokoiłeś to nie będziesz teraz naciskał ne? ^^
Wkurzony potwór: KTO POWIEDZIAŁ, ŻE ZASPOKOIŁEM?!?!?!?! PIEPRZONE PÓŁ GODZINY MUSIAŁEM SIĘ USPOKAJAĆ A I TAK NIE MINĘŁO DO KOŃCA!!!!!!!!!! ><""""""""""""""""""""‏
rozbawiona pchełka: Oj no Shizu-chan~... *przytula go* Nie musiałeś... *głaszcze po głowie* Przecież o rękę nie jestem zazdrosny, nie odciąłbym ci jej... W sumie to jedyna rzecz z którą się tobą dzielę!‏
Wkurzony potwór: ...raczej nie polepszasz swojej sytuacji. -.-"‏
rozbawiona pchełka: Niby czemu? I po co mam ją polepszać i tak mnie kochasz nie~?‏
Wkurzony potwór: TAK BARDZO, ŻE KIEDYŚ CIĘ TĄ MIŁOŚCIĄ ZABIJĘ, ZOBACZYSZ. X.x‏
rozbawiona pchełka: AWWW~~<3 Dzięki Shizu-chan~! Shizu-chan mnie kocha, Shizuś mnie kocha~! Muszę o tym powiedzieć całemu Tokio~!!! X3‏
Wkurzony potwór: NAWET NIE PRÓBUJ.
Wkurzony potwór: Spróbuj, a więcej cięTokio nie zobaczy.‏
rozbawiona pchełka: Uwwaaa~... Shizu-chan jest straszny Q~Q *trzęsie się w kątku*‏
Wkurzony potwór: Żeby to jeszcze była prawda, huh... -.-"""""
Wkurzony potwór: jeszcze raz zostawisz mnie w takim stanie a naprawdę ci coś zrobię, pamiętaj! ><""""‏
rozbawiona pchełka: Do-brze~! Ale dzięki temu, że wczoraj wyszedłem nie wracam za miesiąc tylko za 3 tygodnie~! Cieszysz się~?‏
Wkurzony potwór: Zawsze to tydzień mniej...‏
rozbawiona pchełka: Prawda. :3 Jesteś ze mnie dumny~? :3
Wkurzony potwór: Ta...‏
rozbawiona pchełka: No co tak bez entuzjazmu? :C Już za 3 tygodnie i 2 dni się zobaczymy~!‏
Wkurzony potwór: Po prostu wolałbym już. >.>‏
rozbawiona pchełka: Uwierz mi, ja też -.-""" Każdy dzień zwłoki to większy ból dla mojego tyłka.‏
Wkurzony potwór: Ten raz sie zgodzę. ^w^‏
rozbawiona pchełka: Wiedziałam Q.Q Zależy ci tylko na moim tyle T^T Co ja z tobą mam... Jak zwierzak~... *kręci łepkiem* Do tej pory nie wiem jakim cudem udało ci się ukrywać tak wielkie potrzeby przed rodziną i bratem jak jeszcze chodziliśmy do liceum... Kolejna zagadka Shizu-chan'a~!‏
Wkurzony potwór: Wcale nie jak zwierzak... A jak to ukrywałem... Nie chcesz wiedzieć. -.-""‏
rozbawiona pchełka: A właśnie, że chcę. ^w^ Powiedz mi Shizu-chan~~... *prosi* Jestem bardzo ciekawy~!‏
Wkurzony potwór: Może inaczej, ja nie chcę o tym mówić... -.-"""‏
rozbawiona pchełka: Jak mi powiesz dam ci nagrodę~... Co ty na to?‏
Wkurzony potwór: ...Jaką nagrodę...? -.-‏
rozbawiona pchełka: Nie wyśmieję cię, a to na pewno coś ^^ Ale pewnie ci to nie wystarcza więc... obiecuję ci zrealizować 3 opcję o której wczoraj pisałeś. :) I nawet z tym twoim "może nawet zaczniesz jęczeć" co ty na to~?‏
rozbawiona pchełka: Nawet wibrator sam kupię!‏
Wkurzony potwór: O, to mi się podoba... =w= Hmm, więc, co robiłem... Czekalem, aż rodzice wyjdą z domu, żeby zrobić to sam, ale że byłem dość głośny, musiałem wgryzać się w poduszkę... Kasuka nie wychodził, więc... >.>""""""" Jeśli kiedykolwiek będziesz mnie szantarzował, że mu powiesz... Nie, nawet nie próbuj, bo cię zabiję... =.=""" Jasne?‏
rozbawiona pchełka: Więc Kasu-chan nic nie podejrzewał~? O.o Myślałem, że jest bardziej domyślny~... Ne, ne, on nie umie tak zagrać żeby cię oszukać? To może jednak już wie~...?‏
Wkurzony potwór: NIE MÓGŁ się domyślać...

- Tak naprawdę domyślałem. Nie tłumiłeś tego do końca, nii-san.
     Blondyn odskoczył jak oparzony, patrząc na Kasukę jak na upiora.
- Czy-czy-tałeś...? - wykrztusił. - Wi... Ty... Wiedziałeś...? - dukał dalej, pobladły i zszokowany. Jak to, Kasuka wiedział...? Co za wstyd... I w ogóle... - Jak długo tu jesteś...? - Wpatrzył się w nieprzeniknioną twarz swojego brata. Teraz to mu musiał to wszystko wyjaśnić... Chociaż może nie chciał znać odpowiedzi...‏

rozbawiona pchełka: Nie wierzę Shizu-chan~~... Nawet jak robisz to teraz, ze mną jesteś całkiem głośny~! Jako nastolatek musiałeś pewnie jęczeć tak, że sąsiedzi słyszeli~! X3‏
Wkurzony potwór: Izaya-san, tutaj Kasuka. Shizuo jest chwilowo niezdolny, by z tobą rozmawiać, bo dowiedział się, że wszystko słyszałem i o wszystkim wiem od dawna. Jednak myślę, że twój rewanż za tę informację częściowo wynagrodzi mu ten szok.‏
rozbawiona pchełka: Yatta~!!! Wiedziałem że tego przed tobą nie dał rady ukryć, Kasu-chan~! ;3
rozbawiona pchełka: Też tak myślę. X3 Choć jak przesadzi obudzi się z bardzo zabawną rzeczą w tyłku~!!! Możesz mu to przekazać? Chyba, że do czytania jest jeszcze zdolny~...‏
Wkurzony potwór: Mogę przekazać...
Wkurzony potwór: IZAYAAAAAAAA!!! WIEDZĄC, ŻE KASUKA TU JEST, CO TY SOBIE KURWA MYŚLISZ PISZĄC TO?!?!?!?!?‏
rozbawiona pchełka: Co się wkurzasz kochanie :* przecież i tak wie... Jest na tyle inteligentną osobą, że dodał 2 do 2 i wyszło mu, że jego brat ma chłopaka~... Rany.‏
Wkurzony potwór: ALE. TO. NIE. UPOWAŻNIA. CIĘ. DO PISANIA MU TAKICH RZECZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIE INFORMUJ GO O TYM ANI MNEI PRZEZ NIEGO...!!!!!!‏
rozbawiona pchełka: Ale to była sytuacja kryzysowa! *dąsa się* Skąd miałem wiedzieć, że nie zmieniłeś się w kamień... Chociaż... Jako kamień byś mnie tak bez przerwy nie napastował więc może to i dobrze... Ne Kasu-chan, czy Shizu-chan ma jakieś objawy petryfikacji?‏
rozbawiona pchełka: No poza tym, że jest twardy, bo tak ma zawsze jak ze mną gada~...‏
Wkurzony potwór: DOŚĆ TEGO. ><""""""""""""""" SKOŃCZ.
Wkurzony potwór: Izaya-san, mam sprzwdzić, czy jest twardy...?
Wkurzony potwór: Kasuka, co ty do cholery próbujesz zrobić?! ><""""""""""""
Wkurzony potwór: Czemu ja to tu piszę... @.@""""""""""""""‏
rozbawiona pchełka: Nie wiem Shizu-chan, ale dzięki wam mój nick absolutnie pasuje do tego jak się czuję. ;)
rozbawiona pchełka: Ne Kasu-chan nie wiem czy Shizu-chan ci się da tam dotknąć. :C Nawet sobie nie pozwala. X3‏
Wkurzony potwór: Pozwala.
Wkurzony potwór: OBYDWAJ PRZESTAŃCIE!!!!!!!!!!!!!!!!! ><""""""""""""""""""""" Nie życzę sobie być tam wiecej dotykany!!!‏
rozbawiona pchełka: Jak sobie życzysz Shizu-chan ^^ Nie dotknę cię tam już nigdy. ;)
rozbawiona pchełka: Ne Kasu-chan, ale nie dotykaj zbyt intensywnie... Bo jeszcze się obrażę~.... X3
rozbawiona pchełka: A i dzięki Kasu-chan ^^ Uratowałeś mój tyłek... Przynajmniej na jakiś czas. Skoro Shizuś nie chce być tam dotykany to mój tyłek też go nie dotknie~...‏
Wkurzony potwór: NIE TO MIAŁEM NA MYŚLI!!!!!!!!!!!!!!!!! JAK CIĘ DORWĘ, TWÓJ TYŁEK NIE ODPOCZNIE ANI CHWILI!!!!!!!!!
Wkurzony potwór: ...Nie chciałem tego pisać przy Kasuce... -.-"""""""
Wkurzony potwór: Spokojnie nii-san... A co do ciebie, Izaya-san, to mogę potwierdzić, nii-san reaguje dość gwałtownie. Nie będziesz miał życia, jak przyjedziesz, jak go znam.‏
rozbawiona pchełka: Um... Shizu-chan ja wiem, że masz chcicę, ale może nie wyładowuj się na Kasu-chan'ie. O.O On ciebie nie przeżyje... Zwłaszcza, że woli dziewczyny... Z tego co wiem ma nawet narzeczoną, prawda Kasu-chan?‏
Wkurzony potwór: Wkurwiasz mnie, skończ lepiej. Nie mam zamiaru wyładowywać się na swoim bracie, chyba ci się coś bardzo poprzekręcało w głowie. -.-"""""""""" Wystarczy. Wychodzę, pogadamy kiedy indziej. A wtedy cię zabiję.

___________Wkurzony potwór jest offline_____________
rozbawiona pchełka: Tak, tak... tylko uważaj żebym sobie czegoś nie pomyślał!

___________ rozbawiona pchełka jest offline_____________

8 komentarzy:

  1. Lel, to była chyba najśmieszniejsza część czatu XD
    Nigdy bym nie pomyślała, że ten ponurak (czyt. Kasuka) mnie tak rozbawi x3 Biedny Shizu nie dość, że Izaya go dręczy to jescze braciszek mu dokucza x3
    Weny, czasu i innych takich,
    ~Shade

    OdpowiedzUsuń
  2. " Izaya-san, mam sprzwdzić, czy jest twardy...?" Zabiło mnie to, cudowne, cudowne, cudowne!
    Zakochałam się w tym chacie, jest prześmieszny. Arigatou za wysłuchanie mojej prośby xd
    Tak wgl to ja sama się sobie dziwię. Bo o ile Kasuki nie lubię i najchętniej przerobiłabym go na mielone, to u Was jest taki jakiś nieirytujący, a nawet powiedziałabym, że zajebisty. Świetnie nim zagrałyście, z tej rozmowy naprawdę wszyło inne cudo. Wielbię! *q*
    "Wkurzony potwór: Kasuka, co ty do cholery próbujesz zrobić?! ><""""""""""""
    Wkurzony potwór: Czemu ja to tu piszę... @.@""""""""""""""‏" - Shizuś ogarnięcie samego siebie like a pro. Wyobraziłam sobie jego minę i nie mogę przestać się śmiać.
    Nie, no naprawdę przecudny chat, nie mogę doczekać się kolejnej edycji. Tylko dlaczego ostatniej? Aż się łezka w oku kręci </3
    Weny!

    OdpowiedzUsuń
  3. xD Mistrzostwo! Oh czytając to czuje się jak bym powracała do MiLki i armii pajączków atakujących Marcela xD W sumie to Izaya jest jak taki Piko x.O
    Częściej~ Częściej~

    P.S. (nie lubię, ale czego się nie robi po powrocie) http://yaoi-party.blogspot.com/ zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  4. Hejo ;)
    Genialnie Wam wyszedł ten chat. :3
    Szkoda, że zbliżamy się już do końca... ale nic na to nie poradzimy ;)
    W pewnych momentach miałam wybuchy śmiechu. Nie mogłam się opanować :D
    Czekam aż coś zamieścicie i...
    I na Wampirka przede wszystkim ^^'
    Tak, moje ulubione opowiadanie ;)
    Czasu, weny itd. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Najśmieszniejsza część chatu, serio xD "Wyjdę. normalnie zaraz stąd wyjdę. Albo wyjdę z siebie i zrobię z ciebie miazgę.‏" to był pierwszy z wielu fragmentów które rozbawiły mnie do łez X3 Nie spodziewałam się że pojawi się tutaj Kasuka i że będzie dokuczał Shizusiowi O.o Ogółem wyszło genialnie^^ Czasu, weny, inernetów itd  ̄ω ̄ No i oczywiście czekam na wampirka~♥
    Ja ne~

    OdpowiedzUsuń
  6. Więc jestem xD tak bardzo spóźniona przez swoje zapominalstwo, że już pewnie nie wypada komentować, ale nie mogę sobie darować. Zgadzam się ze wszystkimi, że to najlepsza część chatu. Zresztą... wiedziałam to już po przeczytaniu części autorskiej, jak wspomniałyście o Kasuce x3 Równie dobrze mogłabym nie czytać tego rozdzialiku, bo i tak wiedziałabym, że jest zajebisty xD No bo no, wiecie, ja bardzo lubię Shizayę i wgl, ale najukochańszy parring to i tak jest ShizuKasu (taka skryta, niespełniona miłość. Dlaczego z nimi nie ma żadnych ff? ;^;), więc za fanservice w tym rozdziale mogę wam dziękować nawet na kolanach. No i w sumie nie miałabym nic przeciwko gdyby Shizuś zdradził Izayę z Kasuką, no bo no, kazirodcze związki są fajniejsze xD, takie niewłaściwe, ale jednocześnie przyciągające *w* Ale... ale odchodząc już od moich poronionych fantazji, to tak ogólnie wszystko inne też mi się podobało, świetnie wam wychodzi prowadzenie tych rozmów i naprawdę smuteczeg, że seria już się skończyła ;3; Spóźnialstwo to jednak chujowa sprawa, bo już nie mogę napisać, że "czekam na kolejną część", bo kolejne już są i to już te ostatnie ;^; Ale przynajmniej został jeszcze wampirek, to będę dzielnie na niego czekać~
    Pozdrawiam~ ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Im nowszy nick, tym bardziej chce mi się śmiać. Skąd wy macie takie świetne pomysły? Naprawdę Was za to podziwiam, bo jest super. :3
    Ta część chatu podoba mi się tak bardzo mocno jak reszta. Kasuka w tym rozdziale jest niesamowity XD Ale skoro był w pokoju razem z Shizuo, to mógł być narażony na jeszcze większy szok. Braciszek się przyznał do takich zbereźnych rzeczy. W sumie teraz czuję, że Kasuka jest niezłym trollem ''braciszku, ale ja już wiedziałem'', Shizu sorry, było słychać jak fapiesz XD Ciekawe jak głośno musiał być... XDD Szczerze, nie dziwię się nickowi Izayi, też byłam rozbawiona do łez czytając to :D Groźby Shizuo robią się coraz bardziej zbereźne, co nie zmienia faktu, że utrzymuje się jednego wyrysowanego schematu dostania się do tyłka Izayi. Biedaczek, współczuję mu.
    Tak czytam, czytam, patrzę, Shizu piszę kilkunastoma wykrzyknikami... A podobno, jak ktoś piszę więcej niż trzy wykrzykniki, to znaczy, że ma coś z głową...
    Mhm, w sumie nieważne XDD
    Świetne, naprawdę niesamowite~~

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasuka mądry człowiek XDD No ja po prostu nie wierzę XD Płaczę ze śmiechu, to jest tak genialne i boskie >< Więcej i więcej! To nic, że nie ma seksu i tak przyjemnie się to czyta, a co najważniejsze postacie naprawdę są jak prawdziwi Shizuo i Izaya z anime! Cudeńko samo w sobie. Każde opowiadanie jest coraz lepsze i lepsze, a przy tym trzyma poziom humoru i opisu seksu <3 Dziękuje wam za wszystkie ^^
    A także, zapraszam do siebie? Chociaż dopiero się uczę i rozwijam, więc nie bijcie jak akurat wejdziecie ;-;
    Miłego czytania! ><
    http://opowiadaniayaoi-nany.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń