Blog poświęcony Anime Durarara!! Znajdziesz tu opowiadania yaoi (mężczyzna x mężczyzna) Shizaya (Shizuo x Izaya), Izuo (Izaya x Shizuo) i IzaKida/Kizaya (Izaya x Kida). Jeśli nie tego szukałeś i treści tu przedstawiane ci nie odpowiadają prosimy o opuszczenie tego bloga. Pozostałych zapraszamy do czytania.

niedziela, 23 marca 2014

Sorry...

Jak w temacie... przepraszamy za ponowny brak notek...Ponownie nie z naszej winy. Nie chce mi się o tym zbytnio rozpisywać więc jako umysł ścisły (Kiasarin) wyjaśnię wam to matematycznie więc:

Inu+szlaban na tydzień= -β (beta na minusie) co po skróceniu daje nam brak nowych notek na czas nieokreślony :c
Przy czym t w wyniku jest równe 7dni + X gdzie X należy do liczb naturalnych i oznacza liczbę dni.
xd

Od Inu-chan:
Rany, Kiasarin-san, ale namieszałaś~... To ja tak bardziej dla humanistów:
Poza moim kochanym kanionem, który niby zaczął mijać, a tak naprawdę
nie do końca, powstał problem w postaci mamy, która oprócz licznych
wykładów itp. postanowiła dać mi szlaban na całą elektronikę. Cudem
zachowałam telefon, z którego korzystam całkiem nielegalnie i w
największej tajemnicy. Mimo to bety nie da się z niego robić, ani
publikować notek, ani nic prócz pisania, ale to wyklucza kanion.
W wolniejszym tłumaczeniu - moją pracę i cały zapał szlag trafił.
Podziękujcie (albo miejcie żal, jak wolicie) Kiasarin-san, że na razie
odwiodła mnie od myśli opuszczenia bloga. Nie chcę tu zalegać nic nie
robiąc, a na to się zapowiada.
Tak więc, szczeniak przeprasza.
Wiem, nie brzmi to nawet jak mowa szczeniaka. Ale nie mam siły na
szczęście. Po prostu jest mi przykro, bo nie dość, że od niepamiętnych
czasów nikogo nie komentowałam, przestałam się przykładać do bety,
dostałam kanionu, a teraz jeszcze to.
Przepraszam.
Zrobię ile się da, ale nic nie obiecuję.

Kiasarin: I myślisz że ktokolwiek czytał to przydługie wyjaśnienie które zawarłam w prostym równaniu -.-"" Dobra nie ważne... w każdym razie przepraszamy bardzo za brak notek i za to że nie będzie ich w najbliższym czasie :c Inu przejdzie, nie martwcie się tylko potrzeba czasu... i braku dołujących ją bodźców
Tak więc NIE porzucamy bloga i NIE zawieszamy po prostu wyobraźcvie sobie takie "Przapraszamy za usterki techniczne"
... to chyba tyle

4 komentarze:

  1. nie warzcie sie porzucać blooga bo znajde i zabije ....... a my jak wierni czytlenicy poczekamy :D
    wyjebiista

    OdpowiedzUsuń
  2. W porządku, przecież nie zawsze są odpowiednie okoliczności do pisania ;]. Cierpliwie wyczekuję kolejnych notek! Mam jednak nadzieję, że nie tylko ja jestem tak cierpliwa, bo niestety kilka razy widziałam komentarze typu "Jak możesz? Przecież powinnaś się wywiązywać z ustalonych terminów! Co mnie obchodzi, że masz szlaban! [...]". Jednak mam nadzieję, że u was nie będzie takich komentarzy :]
    Wasz blog czytam od niedawna, ale bardzo, bardzo mnie wciągnął. Mam za sobą już chyba wszystkie opowiadania, ale najbardziej podoba mi się "Jeden dzień z życia..." oraz "Poskromić bestię". Chociaż co do tego, czy już wszystkie przeczytałam to mam jednak wątpliwości... Ale mniejsza! W waszych opowiadaniach rzadko kiedy doszukuję się jakichś błędów, czy literówek, co bardzo mnie cieszy. Wbrew pozorom naprawdę nie lubię, jak ktoś robi błędy w prostych słowach, ale w jakiś sposób jednak to rozumiem.
    Eh, ale się rozpisałam! Jak nigdy! Od teraz postaram się komentować wasze posty na bieżąco.
    Serdecznie pozdrawiam ~Gosia :]

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehehehe. Przepraszam, że się śmieję, ale jesteście naprawdę urocze ^^
    Inu-chan, nie załamuj się. Wpisy nie muszą się pojawiać, że tak powiem, co chwilę. Ważne żeby wg kiedyś się pojawiły. A skoro wiadome, że się pojawią, to z jakiego tytułu ta depresja~~? Nie sądzę, że biernie uczestniczysz w tworzeniu waszego bloga. Masz chwilowe trudności, każdemu się zdarza. Jakby nie patrzeć - jesteśmy tylko ludźmi, ne? ^^
    Notki będą jak będą, a do tego czasu czytelnicy poczekają. Przecież jeśli coś jest dobre to grzechem byłoby to porzucić. Zarówno Kiasarin, jak i ty, Inu-chan macie wielu fanów i jestem pewna, że nawet gdybyście miały mieć dłuższą przerwę, nic się w tej sprawie nie zmieni ^^
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w rozwiązywaniu wszelkich trudności ^^
    Ps. Kiasarin-san, wybacz, ale osobiście nic nie zrozumiała z twojego równania ;-; *debil, który miał zagrożenie z matmy już w pierwszym miesiącu* ^^" Ale i tak całkiem ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurde Kiasarin, nie dość, że nie ma notek, to mnie jeszcze głowa od matematyki rozbolała... O.o

    Inu-chan, nie martw się ja czytałam ten "przydługi" wywód.
    I NIE waż się opuszczać bloga.

    Jednak, rozumiem Was dziewczyny, sama niebawem będę musiała zrobić kilkutygodniowa przerwę, ale na razie zdradzam to tylko Wam.
    Brak czasu i możliwości na pisanie naprawdę dobija...

    OdpowiedzUsuń