Blog poświęcony Anime Durarara!! Znajdziesz tu opowiadania yaoi (mężczyzna x mężczyzna) Shizaya (Shizuo x Izaya), Izuo (Izaya x Shizuo) i IzaKida/Kizaya (Izaya x Kida). Jeśli nie tego szukałeś i treści tu przedstawiane ci nie odpowiadają prosimy o opuszczenie tego bloga. Pozostałych zapraszamy do czytania.

wtorek, 18 marca 2014

Shizaya "Drabble"

Kiasarin: Hejo~! Macie... to chyba znów miniaturka choć pierwotnie miało być drabble, ale coś nie wyszło XD
Jeszcze "krótkie" wyjaśnienia ^^ 4 dni temu dodałyśmy "jeden dzień z życia Shizuo i Izayi- Urlop (1)" i z tego co patrzę po blogach to po prostu nie widać, że to dałyśmy x.x Wyświetla się Leise ale ok... może to się pokarze. Ogólnie już któryś raz jak blogger tak świruje więc... jak ktoś chce być na bieżąco w spisach wszystko jest tak jak powinno ^^
Ew. napiszcie swój e-mail, GG albo aska w komentarzu to będę informować o nowych notkach xD bo mnie już zaczęło wnerwiać, że nie wyświetla.
Ale nie to bym jeszcze przeżyła, nie wyświetla mi tez notek które dodają osoby których blogi obserwuję Q.Q jak ktoś coś dodał ostatnio (od 10.03) i nie skomentowałam to przepraszam Q.Q po prostu nie widzę, że coś dodaliście...
Um... tak poza tym Inu ma kanion ( takie mega wielkie bezwenie) i nie za bardzo jest w stanie pisać... (Szczerze mówiąc słowo "bezwenie" nie oddaje w pełni mojego stanu, tylko kanion dobrze go określa - ale za to zajmuję się betowaniem, więc nie martwcie się, blog działa. - dop. Inu)  więc wybaczcie bo znów brak nam regularności w notkach ALE ostatnio trzymamy poziom ( 1 na 4 dni xD) to blogger się zbuntował i nie pokazuje xDD

Dobra koniec info ^^ Enjoy~!



- No Izaya, pozwól mi chociaż raz, no~...
- Ile razy mam ci powtarzać, że NIE~? Shizuś zrozum, nie lubię tego. - mruknął.
- No ale raz chyba możesz, nic ci się takiego nie stanie, prawda?
- Ach, no już dobra... - westchnął z rezygnacją. - Ale wieczorem! - zastrzegł. Nie miał zamiaru robić tego wcześniej, niż musiał. To i tak był cud, że Shizuo go do tego namówił. Normalnie informator w życiu by się na coś takiego nie zgodził. Bo w końcu to było obrzydliwe... Białe, lepkie i miało mu się jeszcze wlać do ust!
Wykrzywił się z niesmakiem. Jakkolwiek na swój pokręcony sposób kochał Shizuo, tak ta jedna rzecz mu w blondynie przeszkadzała. Te ciągłe namowy do robienia takich rzeczy... Jak Shizuo mógł to lubić? To było ohydne!
     Dla Izayi wieczór nadszedł o wiele szybciej niż powinien. Gdy Shizuo wparował do jego biura uśmiechając się złowieszczo, informator westchnął tylko zatrzasnął klapkę laptopa. Widząc, że Izaya idzie jak na skazanie, blondyn uśmiechnął się i zmierzwił mu włosy, chcąc mu dodać otuchy.
- Nie martw się, polubisz to.
- Bardzo wątpię.
- A próbowałeś wcześniej?
- No nie, ale... wyobrażam sobie. - Przełknął ślinę.
- Jakoś to "przełkniesz" - zaśmiał się, idąc w stronę kuchni.
- Bardzo dobrana gra słów. - burknął, zniechęcony. Normalnie to on tak manipulował ludźmi, jeszcze mu się nie zdarzyło, żeby to na nim ktoś wykorzystywał takie żarty... To nie było przyjemne.
- Idź do sypialni! - krzyknął blondyn. Izaya z westchnieniem ruszył do wskazanego pomieszczenia.
- Naprawdę chcesz zabrudzić pościel!?- krzyknął, błagalnie licząc, że jednak zmieni to zdanie blondyna. - Przecież to się, chyba, nie dopierze!
- Nic nie będę musiał prać, wszystko ładnie wyliżesz, zobaczysz! - zaśmiał się i wrócił do pokoju. Izaya zdążył już zdjąć swoją bluzę z futerkiem i rzucić ją na fotel. - No, chodź tu. - Poklepał miejsce obok siebie, przysiadając na krawędzi łóżka. Izaya posłusznie, choć z obawą przysunął się, klęcząc koło blondyna. - Otwórz ładnie buzię... - zaczął Shizuo. Aż zachichotał, widząc niemrawą minę Izayi. - Spokojnie, polubisz to.
     Izaya westchnął po raz ostatni i niepewnie otworzył usta, pozwalając, by blondyn wpakował mu do buzi "tę rzecz".
     Zacisnął powieki i niepewnie dotknął językiem czubka. Wcale nie było dobre... Odważył się to polizać, a później possać. W ustach miał jakiś dziwny posmak, było mu w ręcz niedobrze, ale obiecał, prawda?
     W którymś momencie Shizuo nie wytrzymał i "wystrzelił" prosto do gardła Izayi dość sporo białej cieczy. Brunet czując to, odskoczył. Białe coś ubrudziło mu twarz, włosy, a nawet kawałek koszulki, a mimo tak szybkiej reakcji część i tak musiał połknąć. Skrzywił się.
- Ble, Shizuo, co ty zrobiłeś... Cały jestem brudny~... - narzekał.
- I jak smakowało? - zapytał zadowolony blondyn, ścierając resztki z policzka Izayi.
- Okropne... Jak ty możesz to lubić? - dziwił się. - Fu~... To się lepi...
- No skoro jesteś teraz ze mną, to będziesz musiał się przyzwyczaić.
- Ale to jest takie... Białe, glutowate i słodkie w smaku, okropne! - protestował. On nie chciał tego drugi raz... - Spróbowałem raz i więcej tego nie zrobię! - zastrzegł.
- No ale Izaya...
- I nie ma żadnych "ale", ja tego świństwa więcej do ust nie wezmę!
- Ale ja tak lubię mleko w tubce, nie zabronisz mi! - wrzasnął Shizuo, podnosząc się z łóżka.

8 komentarzy:

  1. NIECAŁA MINUTA I JESTEM, NOWY REKORD XDDDD
    Być może tu wrócę... o ile znowu polubię Shizayę. Na razie to... czerwone światełko dla nich :')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak nie wracam do Shizay, how sad.

      Wiesz, że ja też miałam takie wrażenie poprawiając to? Myślałam, że mam tylko zwidy, ale faktycznie jest coś na rzeczy. Muszę to sprawdzić, jutro postaram się to ogarnąć x.x Gomenne~ Nie wiem jak to się stało bo kopiowałam normalnie ;_;
      Waaa, dziękować~! :3
      Przepraszam ;___; Wiecej nie będę takich rzeczy pisać ;_; To była tylko moja chora wyobraźnia, żadnego wilka tam nie ma ;_;
      Gah, też nad tym ubolewam! Aomine jest słodki, ma mięśnie, krzepę, a do tego (...) jak tu go nie kochać, ja się pytam? *^*

      Usuń
  2. Eeee? ;A; no weźcie. Naprawdę nie pokazało tej poprzedniej notki ;^; *bul*
    No ale~~ co jest, nie ucieknie~~ ;>
    A jeżeli chodzi o najnowszą notkę, to bardzo przyjemnie odprężająca po całym dniu w szkole~~ =w= Krótkie 'cosie' na ożywienie umysłu są najlepsze~~
    Przez cały czas się zastanawiałam co takiego Shizuś każe jeść Izayi, a tu bam ._. zwykłe mleko w tubce <3 Aaa~~ Pan Orihara zachowuje się jak ja przed, w trakcie i po okresie~ Strasznie rozhisteryzowany xD Już rozumiem jakby Shizuś mu kazał się zaprzyjaźniać z rybimi oczkami, no ale mleczko~~?
    Miniaturka jest tak bardzo Ach~~ =w= A tu jeszcze czeka na mnie inne ff~~ *radocha* zaraz nadrobię i skomentuję, z tym, że nie wiem czy dzisiaj~ Ale wrócę! Niebawem ;A;
    Weny~~

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem, zaklepuje, powroce...
    ~Fluffery

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku... Wrocilam, tak jak obiecalam.
      Baaardzo mi sie podoba :3
      Ta gra slow w calej tej miniaturce... Moj zboczony mozg xD
      Swietne i licze na wiecej takich miniaturek ^_^
      ~Fluffery

      Usuń
  4. hahahahahahahhahahhahahahahhaah XD
    wyyjebista

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahaha xD
    Nie no serio myślałam, i chyba nie tylko ja, ze to cos zupelnie innego 0:)
    Jak Iza moze nie lubic mleka w tubce, przeciez ono jest takie dobre, znaczy sie to jasne a nie ciemne...


    ~Szasta

    OdpowiedzUsuń
  6. Od początku wiedziałam, że tu nie chodzi o seks XD OŁ YEAH! Brafo ja xD

    OdpowiedzUsuń