Kochani~!
Mam nadzieję, że nie macie biednemu szczeniakowi tak bardzo za złe tego, że wszystko zaczął, a nic nie kończy~? Q.Q
Przepraszam, najpierw te wenobójcze poprawy wszystkiego, potem zakazy na komputer, a w końcu jak już usiadłam do lapcia z wen'em krzyczącym, że ma wspaniały nastrój, gdy już czułam, że mogę wszystko~... Zostałam wyciągnięta z domu na dodatkowe zajęcia. Q.Q"" A potem dostałam kolejny zakaz na komputer i~... Wen stwierdził, że ma dosyć takich warunków, fochnął się, olał mnie i porzucił. Przychodzi na wizyty, które trwają po 10 minut~... To nie wystarczy.
Ale nie chcę zostawiać wasz niczym~!
Potrzebuję tylko motywacji i "Zabawa w wywoływanie duchów 3" będzie na wykończeniu. Podobnie jak "Poskromić bestię 15", na które czekacie już~... 2 miesiące~... Tak bardzo przepraszam!!! Q.Q"" Dziś prawie się za to zabrałam, ale wtedy przyszła mama~... I wszystko popadło w ruinę...
Tak więc, o co mi konkretnie chodzi~!
PO PIERWSZE: Mam do was wielką prośbę. Zmotywujcie mnie jakoś. Q.Q Nie, to nie rozkaz~... W żadnym wypadku~! Tylko prośba. Potrzebuję, by ktoś na mnie nakrzyczał i kazał wziąć się do roboty, w garść, ktoś, kto prześle wena~... Obojętnie. Potrzebuję porządnego kopniaka na rozpęd~! ;3 Choćby od jednej osoby~...
PO DRUGIE: Napisałam coś~... Tyle, że nie z Kiasarin-san. Troszkę dziwnie mi z myślą, że to tu reklamuję~... Ale dawno nie mieliście nic nawet po części mojego do poczytania, więc tu macie link:
Opowiadanie pisane z Niji-chan~! Ostrzegam tylko, że jest~... W większości opisem~... X33 Jak ktoś ma słabe nerwy to nie polecam~... ;3
W ogóle już kiedyś polecałyśmy z Kiasarin-san blog Niji (dawniej Hiiro) i tak mało osób ją komentuje~... Do niczego was nie zmuszam, ale informuję, że jest co czytać~! ;3
To koniec tej przydługiej informacji~...
Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi, że to tutaj wrzucam~...
Tak strasznie mi smutno, że nadal nic nie skończyłam... Q.Q" Ale poważnie wezmę się w garść! I to już niedługo!!! >.<
Przepraszam, jeśli ktoś zawiódł się, że to nie żadna notka. Nawet teraz po prostu włamałam się, by choć was poinformować o tym, jak się sprawy mają u mnie~... Taki moment słabości waszej Inu.
Dobra, pomimo, ze się na ciebie nie gniewam, bo ostatnio w ogóle jakoś nie mam weny ani do pisania, ani do czytania i mi samem przydałby się porządny kopniak, żebym się obudziła i wzięła w garść, to jednak postaram się Ciebie jakoś zmotywować.
OdpowiedzUsuńWięc tak (chrząka, przybiera surową minę i prostuje się): Nie dobry Szczeniak! Nie dobry! Co to ma być!? Wszyscy czekają, usychają z tęsknoty! Nie możesz pisać na komputerze? Trudno, na telefonie też można, a i uwierz, lub nie, istnieje też coś takiego jak kartka i długopis. Ludzie radzili sobie w ten sposób prze stulecia, więc co to dla Ciebie? Bierz się do roboty!
Pomogło?
Jak tak, to teraz, już w tej chwili siadaj i pisz, cokolwiek!
No tak... Tak to już jest. Sama mam identycznie. Przykładowo wczoraj... Miałam właśnie napisać swoją kwestię, a tutaj kazali mi oddać telefon. Myślałam, że mnie szlag trafi. Chowałam się po kątach, byleby mi Nijimury (telefonu) nie zabrali. A jak widać zabrali... Normalnie myślałam, że tam pójdę, zadźgam i zabiorę.
OdpowiedzUsuńBtw. Może twojego wena mogę postraszyć nożyczkami...? Kto wie... Ja swojego postraszyłam i od razu napisałam "Die, Ideal Day" *w* Może na ciebie też zadziała.
A jeśli nie to przekup go tęczowymi kostkami cukru. Powinien ulec. W końcu... > >.
Wenywenywenywenywenywenywenywenywenywenywenywenywenyweny~!
I zniknięcia tej blokady na komentarze~! :3
Inu-chan!... Nie, ja nie będę krzyczeć :3 Weny u każdego bardzo często się fochają (a mój to już rebelię mi robi T^T) dlatego nie ma co się przejmować ^u^ Posiedź przed idealnie śnieżno białą kartką papieru z ołóweczkiem i słuchawkami na uszach i na pewno coś się wykluje ^u^ Powodzenia i życzę żeby twój wen z powrotem się do ciebie wprowadził na stałe ^u^
OdpowiedzUsuńJa sie nie gniewam, rozumiem jak to jest miec kary, cala mase zajec I fochnietego wena T-T
OdpowiedzUsuńMOTYWACJA XD nie no dobra nie specjalnie umiem motywowac ludzi ale sie staram xd
Motywaca na dzis : jak skonczysz jaka kolwiek notke to bedzie wiecej kamci, wiecej cieszacych sie mordek I mozliwe, ze wiecej ludzi wiec daj z siebie wszystko~!
~Szasta
Sorry że z phona, nie mam siły doczołgać się do kompa xd Inu weź się tak nie przejmuj bo mnóstwo ludzi weny nie ma, poza tym wystawianie ocen też nie napawa nikogo optymizmem. I pewnie masz juz dość tej rady ale jeszcze raz ci to powtórzę, postaraj się na chwile zapomnieć o blogu. Znam cię juz trochę, wiem ze pod presja nic nie napisze- po prostu wyluzuj :) Ja juz kończę 2 rzeczy najwyżej to dopisze... Może nawet dziś i się wrzuci, nie przejmuj się tak :D .... I pewnie teraz krzyczysz do kompa coś w stylu "ale kiasarin ja chce im dać coś własnego, rozumiesz? chce żeby wiedzieli ze żyje i i i no po prostu nie chce ich zawieść Q.Q" i obstawiam ze coś jeszcze, ale tego juz raczej nie napisze... I mimo wzystko ja ci każe wręcz się nie przymuszać a usiąść i w spokoju odsapnąć. Wen musi naładować akumulatory xd
OdpowiedzUsuńA i teraz niech sobie nikt nie myśli ze ja ci każe porzucać bloga, co to to nie. Jak byś mnie zostawiła sama to bym cię chyba zamordowała xd
Więc krzyczę na Ciebie i spełniam twoją prośbę zmotywowania Cię. Wielu ludzi nie ma weny, ja na przykład teraz za bardzo nie mam, przez co bardzo cierpię ;_; Twojego bloga zaczęłam czytać od niedawna, a właściwie dzisiaj zaczęłam xD Ale bardzo mi się podoba. Uważam, że bardzo ładnie piszesz i nie powinnaś ulegać presji i stresowi. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się jakaś notka, a na pewno te obiecane ;3 Zapraszam również do mnie, mam nadzieje, że Cię zaciekawi i skomentujesz co nie co. Za niedługo powinno być tego o wiele wiele więcej niż jest teraz xD Także bardzo zachęcam do odwiedzin ;3
OdpowiedzUsuń