Blog poświęcony Anime Durarara!! Znajdziesz tu opowiadania yaoi (mężczyzna x mężczyzna) Shizaya (Shizuo x Izaya), Izuo (Izaya x Shizuo) i IzaKida/Kizaya (Izaya x Kida). Jeśli nie tego szukałeś i treści tu przedstawiane ci nie odpowiadają prosimy o opuszczenie tego bloga. Pozostałych zapraszamy do czytania.

niedziela, 11 października 2015

#8 Na psa urok i kocią łapę - Miłość międzygatunkowa

Ohayooo~...
Och, to ten epizod, owowowow~~~ >w<
Nie wyrobiłyśmy się z kartką na dziś, ale teraz widzę, że nie pożałujecie. >w< Co jeszcze mogę powiedzieć~...
Enjoy! ;3
Hejo~...
*przegląda notkę* borze szumiący jakie to głupie xDD Choć z drugiej strony też całkiem puchate i mięciutkie :3 Tak jak Inu-chan już mówiła mam nadzieję, że nikt nie ma nam za złe zmieniania rozpiski ^^""
Pamiętajcie o nakarmieniu psiaków i Enjoy~....



     Izaya jako kot spał całe dnie. Drzemał i pochrapywał gubiąc sierść na wszystkich meblach. W nocy natomiast denerwował czuły zmysł słuchu psa swoim bezustannym chodzeniem. Dzwonił małymi pazurkami o podłogę sprawiając, że golden nie mógł spać. Przez to Shizuo był niewyspany i na niego warczał. Izaya myśląc, że to przez niewygodne psie posłanie Shizuo jest taki zły postanowił to sprawdzić. I dziś zasnął właśnie na nim.
     Shizuo przechadzał się po domu, coraz bardziej zmęczony. Prawie zasnął na kanapie. Wybudzając się z tego stanu podszedł do swojego legowiska. Tam jednak niespodzianka... Izaya leżał na jego legowisku. Prychnął na niego, ale ten najwidoczniej nie zamierzał wstawać. Trącił go więc nosem... Też nic... Musiał wymyślić coś lepszego.
     Shinra właśnie wychodził z gabinetu gdy dostrzegł chodzącego na około legowiska Shizuo. Pies najwidoczniej się nad czymś zastanawiał. Doktor postanowił więc mu nie przeszkadzać i zaczął obserwować go zza na wpół przymkniętych drzwi.
     Zastanawiając się nad tym, jak go przesunąć, Shizuo zaczął szturchać lekko ogon Izayi, węsząc. Doszedł aż do tego tyłka, gdzie dostał drgającym ogonem po nosie, więc parsknął krótko, potrząsając głową i zezując na swój nos. Popatrzył raz jeszcze na leżącego kota i zaczął go szturchać nosem, żeby go trochę przesunął na bok.
     Izaya czuł szturchanie, jednak tylko cicho coś miauknął i spał dalej w najlepsze.
     Shinra wybałuszył oczy. Zdjął okulary i uważnie wytarł je w kitel. Wsadził sobie je na nos, po czym znów je zdjął i wytarł, ale to nic nie dało! Obraz się nie zmieniał. Lekarz odwrócił się i na paluszkach podszedł do służbowego komputera włączając go. Musiał to sprawdzić! Nie ważne ile forów weterynaryjnych przejrzy!
     W końcu psu udało się zsunąć drugiego futrzaka bliżej brzegu legowiska i ignorując resztę domowników, wszedł na swoje miejsce. Uważając na Izayę ułożył się obok ciepłego, mięciutkiego ciałka. Poprawił swoją pozycję i zamruczał cicho, zadowolony z tego, że w końcu nikt mu nie będzie przeszkadzał w spaniu swoim bezustannym dreptaniem.
     Izaya, nadal śpiący, otworzył jednak senne oczka, a widząc koło siebie pysk Shizuo i jego lekko wystawioną różową końcówkę języka zachichotał i przesunął się tak żeby leżeć na jego szyi. Uznał, że tam będzie najcieplej i faktycznie było tam dość miło i bardzo miękko.
     Podczas, gdy futrzaki zajęte były odpoczywaniem, Celty, zaniepokojona nieco pasją, z jaką lekarz wstukiwał coś w komputerze podeszła do niego i zaczęła mu zaglądać przez ramię.
- Shinra, co robisz? - wstukała i pokazała mu pytanie.
- Ach Celty~... - jęknął lekarz opadając zmęczony na krzesło. - Szukam i szukam już od pół godziny i nie mogę znaleźć odpowiedzi na to pytanie. - jęknął zniechęcony. - Może ty wiesz kochana?! - wykrzyknął nagle podnosząc się z krzesła z nową siłą. - Czy miłość międzygatunkowa istnieje też u zwierząt? Bo u ludzi to oczywiste, że tak! - Uśmiechnął się dumnie obejmując bezgłową kobietę.
   Celty odruchowo odsunęła Shinrę cieniem na krzesło i pokazała mu PDA z szybko wystukaną wiadomością.
- A czemu pytasz?
- Bo właśnie widziałem jak Shizuo obwąchuje tyłek Izayi...


5 komentarzy:

  1. hahaha! padałam!!
    Weny Kochane!!!!!
    Wasza Haru-chan :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha boshe słodziutkie x3 Nie wiem fo powiedzeć, ale na szyi Shizusia najcieplej *^*
    A Shinra... pobił wszysko x"D
    Weny życzę i standardowo czekam na następne futrzaki~!
    ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
    Tyle miłości~!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta końcówka mnie zniszczyła xD A poza tym urocze i puchate jak zawsze :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej :) mialyscie dodac epilog komara :c

    OdpowiedzUsuń
  5. Pffffffffffffffffffff ~++~ Aaaaaa!!!!!!!!!! *dre się w niebogłosy* Ślicznie cudnie kochanee piękne umieraaaaaaaammmm ^3^ Hahahahaha Shizuś wąchający tyłek Izy-izyyyy Mrawwwwwwwwwwwwwwwww Jejku.... I później śpią koło siebie.... jejejjjjj *mama otwiera drzwi z ogromnym trzaskiem - Czy ty się dobrze czujesz?! Sąsiedzi cię usłyszą!! -Ale.. ale mamoooooooo Buuuuuu ToT bo Golden wyniuchał dziurkę kotkowiiiii . Mama patrzy w napięciu - Dobranoc dziecko Drzwi zostały zamknięte i chyba więcej otworzone nie zostaną już dzisiaj ?o? Ale cooo ?? * XDDD Kocham te mini-mini <3 ♥.♥" Veny -Sasha-chan

    OdpowiedzUsuń