Blog poświęcony Anime Durarara!! Znajdziesz tu opowiadania yaoi (mężczyzna x mężczyzna) Shizaya (Shizuo x Izaya), Izuo (Izaya x Shizuo) i IzaKida/Kizaya (Izaya x Kida). Jeśli nie tego szukałeś i treści tu przedstawiane ci nie odpowiadają prosimy o opuszczenie tego bloga. Pozostałych zapraszamy do czytania.

środa, 4 marca 2015

mini-dj Shizaya - Brak łączności (Lack of communitation)

Hejo~... ankietka już zamknięta, jeszcze można podziwiać wyniki.
A dziś startujemy, z tym czego chcecie :3
Specjal dla CLD i 12 innych z was którzy głosowali na angst w ankiecie ;) Nie sądziłam, że aż tak dużo osób wchodzących TUTAJ na nie czeka XD
Cukry - okej, Seksy przebiły moje oczekiwania 10 krotnie X3 a no i bardzo się cieszę, że aż tyle osób lubi "spokojne" :3 i teraz wpadłam na to, że nikt nie pomyślało o "komedia" w tej ankiecie X.x
No nic. Wszyscy klikamy ładnie w banerek po prawej i karmimy psiaki.
Enjoy~!
Angielska wersja z: brak danych
Tłumaczenie: Kanra-chan
Educja: Kiasarin














7 komentarzy:

  1. Aaaaaaaa, Kias, to jest takie piękne...... tyle piękna na kilku stronach..... umieram, umieram tak bardzo, moje serduszko krwawi....... ale uwielbiam to uczucie~
    TO JEST PRZEPIĘKNE, KOCHAM, KOCHAM I JESZCZE RAZ KOCHAM. BŁAGAM O WIĘCEJ TAKICH CUDÓW.
    Te wszystkie emocje Izayi.... taki głębokie. Właśnie dlatego kocham angsty, one mają w sobie to coś, łapią twoje serce, ściskają je i rozdzierają na maleńkie kawałeczki. A na koniec, kiedy zakończenie porusza się całkowicie, masz wybór. Możesz wybrać, czy to zakończenie mimo smutnego wydźwięku naprawdę było dead endem, czy może jednak mimo wszystko było dobre. Tak, angsty, nawet kiedy kończą się w sposób jednoznaczny, to pod względem emocjonalnym zazwyczaj i tak pozostawiają w pewien sposób wolne zakończenie. Dlatego tak bardzo je kocham.
    Piękny jest ten strip, pokochałam go od pierwszego wejrzenia. Totalnie wpadłam, pozwoliłam mu wciągnąć się do swojego świata, dałam zawładnąć sobą delirium. To koszmar czy to już jawa? Gdzie jesteś, Shizu-chan?
    Naprawdę genialny strip.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wah~ Mój ulubiony mini-dj doczekał się edycji *zaciesz* =w= Naprawdę ładnie wyszło, teraz nawet mi się nie chce betować oneshota na jego podstawie, dzięki polskiej wersji komiksu czuję się spełniona x3
    No i tak, jak myślałam delirium się nie tłumaczy, muszę częściej słuchać siebie, a nie znajomych xD Chociaż z drugiej strony trochę dziwnie widzieć to słowo, bo od razu nasuwa mi się na myśl, że Izaya dopiero co przeszedł na odwyk po alkoholizowaniu się .3. No chyba, że czegoś nie doczytałam i delirium występuje nie tylko po nagłym zaprzestaniu picia... Dobra, chyba zastanawiam się nad czymś, co i tak nie jest istotne ^-^"
    Dzięki, że zrobiłaś edycję tego dj, dużo lepiej się na niego patrzy, kiedy nie jest w Hiszpańskiej wersji "x3
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ładnie... Delirium.Jak ja to uczucie dobrze znam.. Bardzo realistycznie przedstawione. Ten drugi Izaya, jako refleks w oku Shizuo, to było po prostu piękne. Był w stosunku do tego realnego tak bardzo przeciwny. Nie wiem, ale czy tylko mi Izaya z tego mini-dj tak bardzo przypominał Roppiego? Zaraz przeczytam to od nowa i jeszcze raz i kolejny.
    Cieplutkie pozdrowionka i oby więcej takich (nie wiem co nnapisać, brakło mi słów!) emocjonalnych rzeczy. ~Midnight

    OdpowiedzUsuń
  4. To było smutne =( łzy cały czas mam w oczach ale powiem że było to zarazem piękne. Dziękuje za tłumaczenie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ym...
    To jest piękne. Nielegalnie, wręcz bezczelnie i brutalnie piękne. Jako zjebana fanka śmierci miłuje takie dj i pożeram wszystkie jak leci, ale ten naprawdę mną poruszył. Przedstawienie rozdarcia i rozpaczy Izayi jest tu tak doskonale ukazanie, że to aż nieprawdopodobne. Na Boga, przecież to tylko mini dj! Dlaczego mnie tak wzruszył?! Naprawdę nie cierpię tego uczucia ściskania w gardle i obolałych oczu. A przez tego dj - jestem na to skazana.
    Bez obrazy, przy tym cukierkowym stroju bloga i słodkich flaków, takie dj/shoty są wręcz idealne. Naprawdę taka odskocznia jest zdecydowanie na miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest chyba piękne ale...
    KURDEEE.... Czy ja na prawdę jestem aż tak głupia, że większość dj, którą wszyscy się zachwycają, jest dla mnie niezrozumiała?! Nie lubię tego uczucia, kiedy jednocześnie czegoś nie rozumiem i mi się to podoba. Trzeba jeszcze dodać, że ryczę. Yhh...
    Lubię angsty. Lubiłam, nawet zanim do końca zrozumiałam czym są. Zawsze gdy pisało, że jakieś opowiadanie jest angstem to mi się podobało.

    OdpowiedzUsuń