Dziś będzie odrobinkę dłużej ^^ Tak wam jeszcze wyjaśnię "Poranki" lecą dzień po dniu, więc nożyk z wczoraj ma wpływ na dziś XD rozumiecie?
A tak btw. Po boku jest ankieta -> jeśli ktoś JESZCZE nie kliknął i nie wybrał to proszę żeby to zrobił~.... puki co wasze głosy popierają moje przypuszczenia i się tym jaram *w* XD ale proszę głosujcie zgodnie z prawdą~....
A teraz już Enjoy x3
Dzień 3
- Izaya ty gnido! - warknął Shizuo chwytając bruneta za szyję.
-
Ha... ha... Shizu-chan co tak szybko... Dopiero chwilę temu odzyskałeś
władzę nad ciałem... - wychrypiał brunet, zaciskając ręce na dłoni
Shizuo na swojej szyi. - Puść... - wycharczał. Shizuo ściskał "odrobinę"
za mocno.
- Nie wymiguj mi się tylko gadaj coś ty mi wstrzyknął! -
Uderzył pięścią w poduszkę nieopodal głowy Izayi. Jednak mimo to trochę
poluźnił uścisk na szyi bruneta. - No...! - warknął.
- Ehehehe... - Izaya zaśmiał się niemrawo. - Od czego by tu zacząć~... - Przeciągał, rozkładając się wygodniej na łóżku.
- Gadaj czemuś mi to świństwo wstrzyknął!
- Żeby odebrać swoje zwycięstwo, to chyba jasne, nie Shizu-chan~?
- Jakie znowu zwycięstwo, pchło!
-
Yare, yare jak ty nic nie pamiętasz~... Ustalaliśmy kiedyś, że jeśli
mnie złapiesz uznajemy że tego wieczoru ty jesteś na górze, a jeśli ja
cię choćby drasnę nożykiem to ja rządzę, pamiętasz? - westchnął, nawet
nie spodziewając się twierdzącej odpowiedzi.
- Pamiętam. Ale wczoraj mnie nie zaciąłeś więc jakim prawem byłeś na górze i to wbrew mojej woli!!! - wrzasnął.
- Twoja wola przegrywa z chcicą Shizu-chan~! - pouczył go wesoło. - A zaciąłem cię rano, żebyś przestał mnie przygniatać~!
-
Tak się bawimy? - warknął wkurzony. - Dobra, złapałem cię! TERAZ!
Przygotuj się na ból tyłka i bezsenną noc! - Shizuo uśmiechnął się
perwersyjnie i zszedł z Izayi planując wziąć sobie długą kąpiel i
dokładnie wyszorować wszystko co Izaya po sobie zostawił. - Ale mnie
boli tyłek... - warknął do siebie schylając się i odkręcając wodę.
--------------------------------
i jak? Przetrawiliście, że to Izuo mam nadzieję (bo wiem, że niektórzy nie lubią) . Wybaczcie~... po prostu mnie się zawsze wydawało że Izaya nie odda tak po prostu kontroli nad sobą~... już prędzej będzie grał ze Shizu w jakąś grę~!
Jak to możliwe, że jeszcze nie ma komentarzy. ..? o.o
OdpowiedzUsuńMiniaturka świetna jak zawsze~!
Uwielbiam takie ficki ^w^
Weny~!
~Psychedelic smiles
Izuo takie dziwne, nie umiem sobie nawet wyobrazić Izayi na górze to tak jakby york chciał przelecieć owczarka niemieckiego...um czy coś tam.. Tak czy siak było fajnie~! XD To chyba moja ulubiona miniaturka xd
OdpowiedzUsuńOwczarka niemieckiego xDDD Jebłam!~~~=3= wspaniałe wyobrażenie~ ale to nie tak, że Izaya to jakiś liliput! Ma przecież 175 centymetrów. Wyższy ode mnie gnojek jeden xD
OdpowiedzUsuńach~~ podobało mi się <3 motyw gry i wgl~ w dodatku Izuo =3= <3 lecę czytać dalej xDD czasem jednak fajnie jest mieć zaległości, bo potem można sobie czytać za jednym zamachem wszystko *evil smile*
Takie Izuo mi się podoba XD
OdpowiedzUsuńUśmiehcam się jak głupia do monitora. Shizuuu~ Poczuj choc raz ten ból~ Równouprawnienie ma być i sprawiedliwość :D Cierp~~
XDDD
OdpowiedzUsuńUke Shizuo ><
No nie wierzę :p